O książce: 2020 / 2019. Minęły 102 lata od Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej, zwanej także rewolucją bolszewicką. Minęło 39 lat od czasu, kiedy według Chruszczowa miał nadejść komunizm, a zamiast niego igrzyska w Moskwie i wojna w Afganistanie. 28 lat od upadku Związku Radzieckiego. 60 lat od urodzin autora. Wszyscy są w kiepskim humorze. Gospodarka jest w stagnacji i jest gotowa na depresję. Odpowiedzialni za to urzędnicy otwarcie mówią prezydentowi, że zgodnie z jego dekretami nie będzie ożywienia gospodarczego. Reformę emerytalną przeprowadzono, po co - Bóg jeden wie: w budżecie jest nadwyżka, a skarbiec pęka od pieniędzy, choć kraj nie widzi tego własnymi uszami. Siły bezpieczeństwa dławią biznes. Rosną podatki i opłaty. Kapitał ucieka, ale emigracja jest darmowa. Zwrot na Wschód sprowadza Chiny do miejsca Ameryki i Europy, ale strategia rozwoju kraju jako dodatku surowcowego pozostaje. Wstaliśmy z kolan, pytanie: w jakiej pozycji? Wybory, protesty, aresztowania i zatrzymania demonstrantów, protesty przeciwko aresztowaniom, zatrzymaniom i wyrokom, jakie im grożą, połączyły się w jedno. Opozycja demokratyczna sporządza listy czystek, które przeprowadzi, jeśli dojdzie do władzy. Władze ani nie muczą, ani nie mówią. Miasta i wsie toną, lasy płoną, wszystko kradną, ale ze śmieciami nie mogą sobie poradzić. Nauki i edukacji nie da się uratować, ale z religią wszystko jest w porządku. Ukraina ma nowego prezydenta, my mamy starego. Tylko ludzie nie rozumieją swojego szczęścia. Rosja…